"Uratuj mnie" to typowa powieść dla młodzieży. Niektórzy widzą w niej coś szczególnego, mówią że porusza ważne tematy. Inni zapewniają że nie czuli niczego zachwycającego czytając te książkę. Do której grupy ja należę? Do której Ty?
Normalne życie Mai skończyło się, gdy zginął jej ukochany brat. Pogrążyła się w żałobie, zerwała kontakty z wszystkimi przyjaciółmi. Liczyły się tylko książki i muzyka.

Podobało mi się w jaki sposób młoda pisarka scharakteryzowała głównych bohaterów. "Mieli ładnie i niebanalnie zarysowaną historię", czy na pewno?
Śmierć starszego brata czy nietolerancja ze strony ojca. Nie zaskoczyło mnie to bardzo, a jednak nieźle czytało się całość. Nie było długiego opisu historii które zajęłoby dwie strony, a już po pierwszej miałabym ochotę pominąć przeszłość bohaterki.
Bohaterów uznaję za mocną stronę książki, nie zmienia to jednak faktu że nie czułam niczego szczególnego czytając powieść. Owszem, zdarzały się momenty w których nie umiałam jej odłożyć, niestety tych momentów było mało a koniec dość przewidywalny. Nie wniosła nic nowego do mojego życia, ale czego się spodziewać po typowej młodzieżówce? Wszyscy opowiadają jak ta powieść ich urzekła, tymczasem mnie nie porwała ( nie mówię że nie było ciekawych cytatów, a raczej całość mi nie przypadła ) i nie jestem pewna czy sięgnę po kontynuację.
Podsumowując czytałam wiele książek lepszych i gorszych. "Uratuj mnie" znajduje się w środku listy, może trochę powyżej przeciętnej. Ocena : 6/10.
Tej części nie czytałam, natomiast drugą tak i mi się podobała :D Początek nudnawy, ale potem się rozkręca ^^ Jednak mimo wszystko, raczej nie przeczytam "Uratuj mnie" ;P
OdpowiedzUsuńZabookowany świat Pauli
nie czytałam. I jakoś na razie twoja recenzja mnie nie zachęciła do tej książki, więc na razie ją sobie odpuszczę :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
zaczytanamona.blogspot.com